top of page
Szukaj
  • Alina Borzym

Czym jest szczęście i co pomaga je osiągnąć?

Szczęście - co sprawia, że je odczuwamy? Jeden powie, że ważne jest tutaj zdrowie, inny – że miłość, kto inny – dająca spełnienie praca. To mogą być ważne składowe szczęścia – pod warunkiem, że umiemy je dostrzec i cieszyć się nimi. Szczęście to bowiem stan ducha i ciała, którego wywoływania i wzmacniania można się nauczyć. Jak nad tym pracować?


Sprawdź, co pomoże ci osiągnąć szczęście!

1. Szczęście to życie w zgodzie z sobą

„Wasz czas jest ograniczony, więc nie marnujcie go, żyjąc cudzym życiem. Nie pozwólcie, żeby hałas cudzych opinii zagłuszył wasz własny wewnętrzny głos, miejcie odwagę kierować się sercem i intuicją”.

Te słowa Steve’a Jobsa, współtwórcy firmy Apple są wskazówką dla tych, którzy wypalają się w pracy albo męczą na kierunku studiów, który wybrali, by zadośćuczynić oczekiwaniom innych. Gdy człowiek oddaje się nielubianym zajęciom, wkłada w nie znacznie więcej fizycznego i psychicznego wysiłku, niż gdyby miał do nich serce. Ma poczucie, że nie robi tego naprawdę dobrze – a to zwiększa poziom stresu i lęku przed porażką. Taka sytuacja obciąża psychikę, na dłuższą metę demoluje zdrowie. Jak to zmienić? Nie musi to być radykalny zwrot życiowy, czasem wystarczy niewielka korekta, np. zmiana stanowiska pracy w tej samej firmie.

Pomóc może przemyślenie, jakie znaczenie ma dla nas to, co robimy – nawet niezbyt lubianej pracy nadaje sens myśl, że dzięki niej możemy zdobyć doświadczenie lub środki na spełnienie ważnej potrzeby. Możliwość oddawania się pracy z przyjemnością jest dla poczucia szczęścia niesłychanie istotna. Daje satysfakcję, a także szansę na osiągnięcie sukcesu.


2. Szczęście to poczucie sprawstwa

Z badań wynika, że najbardziej stresuje nas – czy to w pracy, czy w codziennym życiu – utrata kontroli: nieprzewidywalność zmian i sytuacje, w których musimy uczestniczyć, a których nie akceptujemy lub nie mamy na nie wpływu. Aby zmniejszyć związany z tym stres, można próbować ignorować problem ("pomyślę o tym jutro"), ale strategia ta pomaga tylko na chwilę i z reguły nie prowadzi do rozwiązania problemu.

Można też podzielić się swoim zmartwieniem z kimś bliskim. Rozmowa łagodzi napięcie, a nierzadko pozwala znaleźć rozwiązanie. Można też jednak próbować zmienić sytuację na swoją korzyść, przekuwając stres w działanie.

Aktywne podejście do problemu, nawet jeśli miałoby nie przynieść spodziewanego efektu, jest zawsze jakąś szansą, choćby tylko na zdobycie kolejnego doświadczenia. I daje bezcenne poczucie sprawstwa, które zwiększa pewność siebie i poczucie własnej wartości. Dzięki przekonaniu, że umiemy wywierać wpływ, możemy nauczyć się traktować trudności jak wyzwania, a nie zagrożenia, a także zmniejszyć poziom lęku i stresu.

3. Szczęście to skupienie na tym, co ważne

Jednym z czynników, który utrudnia człowiekowi dotarcie do szczęścia, jest życie w pośpiechu. Wpadamy w tę pułapkę, jeśli chcemy zbyt dużo dóbr, wrażeń, prestiżu. Chcemy awansować, kupić nowe auto, pojechać na wczasy all inclusive, spłacić kredyt. Pracujemy coraz dłużej, by móc konsumować, i nie dostrzegamy, że konsumujemy zamiast żyć.

W końcu nawet na to zostaje nam niewiele wolnego czasu. Spędzamy go stojąc w korkach, w weekendy oglądając kolejne odcinki ulubionego serialu. Pośpiech i związany z nim stres ogranicza, gdyż nie daje przestrzeni na rozwój i refleksję, czy to, co robimy, nam odpowiada. W pośpiechu trudno delektować się przyjemnościami, odpocząć, znaleźć czas na pielęgnowanie przyjaźni i relacji z bliskimi.

Aby odnaleźć wewnętrzną równowagę, trzeba zrobić miejsce dla spraw, które są dla nas naprawdę ważne. Istotne jest skupienie się na celach, na których nam zależy – tych długoterminowych i tych codziennych. Ograniczajmy ilość spraw do załatwienia, siedzenie w internecie. Każdego dnia wyznaczmy sobie 3, 4 najważniejsze zadania, a te mniej ważne realizujmy tylko wtedy, gdy starczy czasu. Zyskamy dzięki temu czas na pielęgnowanie ważnych relacji oraz psychiczną przestrzeń, by zastanowić się, co nas uszczęśliwia, wykreować pomysły na realizację życiowych celów. Wtedy zaczniemy naprawdę korzystać z życia.

4. Szczęście to teraźniejszość

Analizowanie przeszłych wydarzeń daje korzyść, bo uczy, jak uniknąć błędów, które popełniliśmy. Wizualizowanie przyszłości też jest ważne, gdyż mobilizuje do działania i pozwala planować życiowe posunięcia. Jednak obsesyjne rozpamiętywanie tego, co było, i nadmierne obawy przed tym, co będzie, nie pozwalają się cieszyć się tym, co jest tu i teraz, ani skupić na pozytywnych działaniach.

Nie tracąc z oczu ważnych celów, warto żyć chwilą, która trwa. Kiedy uświadomimy sobie, że przeszłość już była, przyszłość zaś możemy kształtować dziś, zmniejszymy poziomu stresu. Skupiając się na chwili teraźniejszej, możemy czuć i być intensywniej i pełniej. Łatwiej nawiązywać kontakt z ludźmi, gdy jesteśmy bardziej uważni na płynące od nich sygnały. Dostrzegać piękno świata, chłonąć wszystkimi zmysłami przyjemności, niedostępne dla umysłu zaprzątniętego roztrząsaniem tego, co było i co będzie.

5. Szczęście to pozytywne emocje

Na odczucie szczęścia zasadniczy wpływ mają pozytywne relacje z ludźmi. Dają wsparcie w trudnych chwilach, poczucie bezpieczeństwa, a przede wszystkim bezinteresowną radość, jaką czujemy, gdy możemy kogoś obdarować. Dawanie (w szerokim tego słowa znaczeniu) sprawia znacznie większą satysfakcję niż branie. Obdarowujmy więc nie tylko bliskich, ale wszystkich, których spotykamy na swej drodze – wsparciem, rozmową czy po prostu uśmiechem.

Pozytywne emocje wrócą do nas i wzmocnią psychiczny dobrostan, ponieważ życzliwość wzbudza podobną reakcję: uśmiech prowokuje uśmiech, ułatwia porozumienie. Na to, czy czujemy się szczęśliwi, wpływa też wdzięczność – jestem zdrów, mam pracę, umiejętności, dach nad głową, bliskich przyjaciół, a dzisiaj świeci słońce. Takie nastawienie pozwala spojrzeć na świat z perspektywy "szklanki do połowy pełnej".





bottom of page